środa, 22 stycznia 2014

Błogostan i Ukraina


Nastrój świąteczny kusi, zachęca nas do zanurzenia się po uszy w błogości, skłania ku myślom koncentrującym się wokół ogniska domowego, zachęca do otulenia się cieplutkim szalem beztroski i swojskości. A przecież już sama tradycja, na której ta odświętność się opiera, wskazuje nam potrzebę dostrzeżenia tych, którzy łakną pomocy, kołaczą do drzwi, na kobietę, która rodzi w nieludzkich warunkach...

W tym roku grudzień przynosi nam jeszcze jedną okazję do zawieszenia przynajmniej na parę chwil błogostanu i ujrzenia czegoś poza własnymi czterema ścianami. Tuż za naszą granicą tysiące ludzi gromadzą się dzień w dzień na kijowskim Majdanie, by żądać Ukrainy w pełni wolnej, demokratycznej i respektującej prawa człowieka. I od razu też myślimy o kolejnej dacie grudniowej kontrastującej z sielanką świąteczną. Jest nią 13 grudnia, który każe nam przypomnieć sobie, że całkiem niedawno Polska była w sytuacji znacznie gorszej od dzisiejszej Ukrainy i że w tym trudnym czasie dostaliśmy mnóstwo niezapomnianych gestów solidarności. I my teraz możemy wysyłać Ukraińcom sygnały, że nie akceptujemy łamania praw człowieka, podnoszenia przez władzę ręki na wolność i demokrację.

A właśnie 10 grudnia obchodzimy Dzień Praw Człowieka – to jeszcze jedna okazja, by przemyśleć parę spraw istotniejszych od choinki i prezentów. Rokrocznie Amnesty International organizuje w okolicach tego święta maraton pisania listów w obronie prześladowanych przez władze lekceważące te prawa. W tym roku Amnesty również wysyła swój własny sygnał do Ukraińców: http://amnesty.org.pl/maraton-pisania-listow/kogo-bronimy/ukraina-pokojowi-demonstranci-z-majdanu.html

Ale nie tylko do nich: każdorazowy maraton obejmuje wybrane, szczególnie rażące przypadki naruszeń praw człowieka z całego świata. Gdy zdamy sobie sprawę z tego, że i te przypadki są zaledwie wierzchołkiem góry lodowej, to już spokojnych świąt mieć nie będziemy... Czego gorąco nam wszystkim życzę!


Tekst: Marek Rozpłoch
Ilustracja: Justyna Krzywicka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz